Javascript seems to be turned off, or there was a communication error. Turn on Javascript for more display options.
20
14 Kapitola VIII.
Orrecz. Otci fwieti w fw& utieffené naboZenítwi, w pokogi myfli a w uklid-
nofti zfeli k Bozie welebnofti, iakZ ktery moha. Patřili naň fkrze to, geffto
ftwofeno mocy ge? A ge? mudrofti zpofiezeno. A gefftoy to wife ftworil
w fwe dobrotie a wffe w nij drzi A widucz, zey gim to vtiefleno y uZiteczno,
pfali o tó, aby k temuż buducim po fobie ceftu protfeli. A tak miftr hugo
pfal knieżky gedny. tit chci k to”, gefto tieżete, za prawidlo w ruku mieti.
Ten hugo počal ty kniezky onu feli fwate? pawla, gefto Pwi: Nezteyme
wieci Bożie mohu byti fezfieny od czlowieka, geftoy fwiet menffi, když ty
wieci, gefto gfu uézinieny, budu frozumieny. Troge wiecz nezfeyma geft
w Boze a od toho treho pochodi wife. Geft mocz w Bohu, geft mudroft,
сей dobrota. A to wífe geft nezieyme w fobie, A to wffe fpolu y każde fpolu
zwlafftie ÿt Buoh nezieymy; Ale fkrze ge? ftwofenie, geftoy on ftwofil, iako
fkrze zrczadlo moZem nań zfieti A ty tfi nezfeyme wieci w niem vpatfiti
darem ge?. A magicz toho giż nauczenie, owffem to pozname fnaze, gefto
bych6 zde na fwietie nemohli zfieti w ten blefk, ia- (str. 28) koż glu ty wieci
famy w fobie. I widieti w ftwofeni mozem mocz Bożi, gefto twofi; Mudroft,
geffto pofiedi, A dobrotu, geffto wife drži. A wfak tomu rozomieyte, Eż to
tre, iakoż gt kakyms diwny czinem w Bohu gedno tak, eZ nelzey toho wy-
prawiti, takeż to tre w tom we wffem, coz Buoh ézini, nikdy febe nenie dielno.
Tot mieni .S. aug?, kdyzt die: Skutci fwate Trogice negfu dielni. Moc w do-
brotie mudfe twofi, Mudzoft mocy w dobrotie pofiedi, Dobrota mudrofti
moczy drźżi.
CZO A KTERAK SKRZE SWU MOCZ CZINI, DiETI DALE TIEŻI. VIII. KA‘
Е E tatiku! powiez nam o każdem o tom A nayprwe, w czem fie diwati
Bozie moci?
Orecz. Chceteli w pamiet wfemohuci Bozie mocz prziwefti fobie, Zna-
menaite, kak gt to welika wiecz wffe z nièehoZ ucziniti! ktery to moz fmyfl
ofieci? Malalig moc y nayméffi wiec z nicehoZ véziniti? Zdalit fe to newelike
moci, pomyfl, coy nicz a czo gt nieco. Kakt ét to od febe predaleko! A kdyz by
to byla welika mocz, geffto by y gedinu wiec a naymenffi mohla z ničehož vczi-
niti: Kak gt welice tu moc ważiti, gefftoy tak weliku wiecz a tak mnoho wieci a
z nićehoż vczinila! Pomyfl, malali $t obora fwieta wffe? y s nebefy widomymi,
geffto ge widi tielefne oko, geffto wffe tielo: Co pak $t nad to ono nebefke
kriftalowe Aneb ono, geffto flowe nebe hnutie prwnie?? Nemluwit gefftie
o tó blaZené nebi angelfkych korow, Ale o nizífich, o tieleínych. Pakli chce
kto pomyfliti o pocztu, coy ftwofene?: zeczti hwiezdy, zećti rozliczna zwiefat
pokolenie, Geíto magi duffi żiwu, kazde podle rodu fweho: Ono lide, (str. 29)
Ono lwowe, Ono koni, Ono fkot, Ono zwierz polfka, ono myffi, ono ptaci,
ono ryby, ono chrufti, ono muchy, ono żiżely. A coy tiech rozlićnych p:omien
а со hlaw každeho pokolenie! Ktoz zna wffecko ncb flychal, coy ono gine?
a ono gineho pokolenie? A coy wfech lidi poézet a gich wlafow? Coy piefka?
a tak o wifem ginem bezézifinych wiecy, gefítoy w nich bezéiflny ch wiecy