EN | ES |

Facsimile Lines

1031


< Page >

[1]
Kapitola LXX. 107

[2]
wel: ktoz chtie bohati byti, padagi w rozliczna pokuffenie a w dyabelíka
[3]
ofydla a we mnohe ffkodne zadofti, geffto topie lidij w zatracenie.

[4]
Lakomftwo geft ohyzdna wiecz. Neb lakomecz tu czeft, geffto na buoh
[5]
fluifie, wzdawa fboży, wiece ge miluge nez boha, wietczy w nyem nadiegy
[6]
klada neż w boźe. A kdyz gt fwietfkym lakoma zadoft tak ffkodna, Czo pak
[7]
ti, geffto chtie duchowni byti, mieli by gy pohafyti, fmluw neborzyti; czoz
[8]
fie geft gednu libilo, w ftati! A to geft wiece trzeba neż aby, magicz
[9]
pokrm a odiew, na tom miely dofti.

[10]
Ale die niekto: Proto dobywam, abych to lepe obratil! ktoz by z fwiet-
[11]
fkych miel ten vmyfl a prawdu dobywal, neborze fmluw, geffto byl (mluwil,
[12]
nehyzdil bych. Neb y fwaty Pawel ponuka lidu, aby dielaly rukama a pra-
[13]
czowali w tom, czo gt dobrć; aby miely, czim by pomohly potrzebnemu.
[14]
A pak ten, geffto chce duchow- (str. 221) nie Żyw byti, obwieżely fie praczmi
[15]
tiemi, po (boży ftoge, ztratit pokoy a duchowni chut A menffy zyfk wezme
[16]
nezly ztratu A da do febe ada do febe y do ginych tehoz ftawu prziklad
[17]
zly. A mny niekto, by lepe obratil fboZie, ano fnad bude horze. Mnohet gt
[18]
toho toho oklamanie. y zaduffie niektera, geffto chtie(cf) vmrzieti vftawugi,
[19]
mnohokrat ginak wychazegy, než ten mny, ježto rozkazuge. mali kto czo, za
[20]
zdrawie, za pamieti zpofob, czož mož, a neftoy po tom, aby mnoho rozdawal,
[21]
chtie vmrzieti. Ay y dnes w koftele zpiewagy, chwalecz fwateho Auguftyna,
[22]
zet geft, gía bifkup, yako chudy vmierage, y zadneho nevczinil odkazanie.
[23]
Giftie, ktoz fie moz s duchowni wieczy obierati, neobwazug fie pro tielefne
[24]
fbozie fwietf{kymi praczmy. À at wffé rzku wobecz o lakomftwu: hromazdij
[25]
czlowiek a newie komu, Nah przide na fwiet a nah { nyeho feyde. a czie to
[26]
bude, czo geft nahromazdil? Yakoz nicz neprzinefl na fwiet, tak f nyeho nicz
[27]
neponefe, neZ ze fkutky kazdeho po niem poydu.

[28]
k lakomitwu fluffie fkupa twrdoft. ta ftogy proti fftiedrofti, omluwagiczy
[29]
y almużny. Ale fftiedre milofrdenftwie take fwe liczij. Pak fwaty Pawel dawa
[30]
mieru a prawidlo mezy tiem, z niehoz ne(luffie wygiti, A die: wole dobra,
[31]
kdyz gt podle moczy, geft wzaczna bohu; ale ne podle toho, geffto nema.
[32]
Netakt totiż welim dawati almużny, aby ginym bylo oblehczenie (str. 222)
[33]
a wam fużenie, Ale rownoft w tomto cżalu bud: to, czożź wam zbywa, at
[34]
[to] ginych naplni nedoftatek. Temuż vczil fyna fprawedlny Dobefs a rzka:
[35]
Budeffly mnoho mieti, daway hoynie; a pakli malo, y toho rad vdieley. Diet

[36]
take kryftus: Dayte almužnu a wífet wam bude czifto. A prawi pifmo: Sud :

[37]
bez milofrdenftwie bude tomu, ktoz neczinie milofrdenftwie. A protoż vlom
[38]
lacznemu chleba fweho; Vwed w dom fwoy, gefftot fie newie kam dieti;
[39]
Vzrzyffly naheho, przyodiey geho fwym tielem, w nié nepohrduy. Sluffie
[40]
y to pomnieti, 2e ne tiem hyzdij pifmo onoho bohatcze, by czyzie bral, ale
[41]
ze, nuzneho lazara wida, fweho gemu nevdielil. y przyfflo na to, ze, kdyz
[42]
malych wieczy nedawal, pak naymenffich Zadal, a take nedano gemu. Neb
[43]
wieczny fudcze a fprawedliwy, kdyz ty, geffto milofrdne czynili fkutky, pogme
[44]
do kralowftwie fweho w radoft, Ty poffle do ohnie pekelneho, geffto fkutkow
[45]
neczinili milofrdnych.

[46]
8+

[47]
0

[48]
[49]
o

[50]
tS

[51]
0

[52]
25


Text viewFacsimile