152
O piti studuiciech.
tuto [ye poczyna o pyety ftudnyczyech.
T vto chezy mlvwyty o pyety ftudnyczyech,
Z uychzto wychody mnohy hrzyech ;
proto ftudnyezye Ilowu,
Neb od nych mnozy hrzyeffy plowu.
Aby v!) fobu vmyel kazdy wlafty,
Iaz chezy proto klafty:
Prwa ftudnyczye, czloweczye frdcze,
Odtud wychodye [mrduty potoczy Naywyecze;
zle [rdeze gyeho, yako propalt welyka,
z nyeho wychody burzye w(fyelyka.
Tu propaft fluffye czalto czyltyty Skruflenu
zpowvedy a pokanym
A naywyecze hrzyecha vchowanym,
Aby fmradu tu nebylo,
Ale wezdy wonno bylo.
kazdy hrzyech drzyewe nez fye fkona,
Nayprwe w frdezy zaklad gma.
To gyelt gyezus dobrzye wyedyel,
Protoz we czteny powyedyel:
Z frdczye wychody czyzolozitwo,
Wrazda y take zlodyeyltwo.
Swaty dawyd to wyedyelle,
Na?) toz boha wzdy profyefle:
!) 0 pfe&krtnuto. — ?) Nejspise za obyécejnéjsi Za.