s-303
| Jadwiga Chylińska i Bogdan Chylińscy poszli wydoić krowy. |
s-304
| W zależności od kształtu bioder modelujemy resztę. |
s-305
| Rząd odpowiada, że nie można tego teraz zrobić. |
s-306
| Nie ukrywamy, że trzeba będzie wielu ludzi aresztować. |
s-307
| Ostatnio częściej kupują szynkę i baleron. |
s-308
| I na chwilę zapomnieli o sporach. |
s-309
| W Mińsku manifestacje stały się już czymś normalnym. |
s-310
| Ludzie przestali się bać. |
s-311
| Przez siedem lat wiele już sprywatyzowano. |
s-312
| Kmetko nie mógłby udowodnić, że ciężarówki należą do jego firm. |
s-313
| W salonie z podłogi podnosi się mężczyzna. |
s-314
| Oddychamy z ulgą. |
s-315
| O wszystkim dowie się po powrocie. |
s-316
| Po tej wypowiedzi Episkopat wyraził zadowolenie. |
s-317
| Podobno kilku wrogich parafian uprzykrzało mu życie. |
s-318
| Skarży się na szykany. |
s-319
| Muzycy nie robią przerw między utworami. |
s-320
| Widzowie siadają na krzesełkach. |
s-321
| Dołączają wszyscy. |
s-322
| Wokalista ucisza muzyków. |
s-323
| Publiczność sama kończy piosenkę. |
s-324
| To byłaby tragedia. |
s-325
| Wieczorem jesteśmy na nie zbyt zmęczone, a rano najczęściej brakuje czasu. |
s-326
| Czy ktoś otworzy wreszcie drzwi? |
s-327
| Świat się zmienia. |
s-328
| We wniosku o wydanie karty klient musi podać wysokość dochodów. |
s-329
| Jeszcze w czasie studiów zainteresował się finansami i bankowością. |
s-330
| Stefan ugrał zaledwie trzy gemy. |
s-331
| Katarzyna Zdanowska z łódzkiej drogówki zapewnia, że policja będzie karać kierowców łamiących przepisy. |
s-332
| W niedzielę Watykan zdementował je. |
s-333
| Ośrodkowi patronować ma zawodowy mistrz świata Dariusz Michalczewski. |
s-334
| Na Litwę eksportujemy głównie produkty przemysłu chemicznego. |
s-335
| Inwestorzy pomysł ten zwalczali. |
s-336
| Strony porozumiały się. |
s-337
| W pięciu sklepach nic nie znaleziono, przeszukiwania pozostałych trwają. |
s-338
| Bez litości oblali pasażerów. |
s-339
| Przez godzinę zbierali podpisy w barze Szwajcarskim. |
s-340
| Na terenach popowodziowych pojawiły się gryzonie. |
s-341
| Władze sanitarne apelują o zgłaszanie takich przypadków, gdyż niezbędna będzie deratyzacja. |
s-342
| Tymczasem w Słupsku cały czas służby pozostają w pogotowiu. |
s-343
| Na początku udało się zatrzymać cztery osoby. |
s-344
| Terrorysta domagał się rozmowy z przywódcami kraju. |
s-345
| Nie udziela wypowiedzi dziennikarzom. |
s-346
| Po mieście porusza się z ochroną osobistą. |
s-347
| W sobotę Solana zwiedzał warszawską Starówkę. |
s-348
| Miał 89 lat. |
s-349
| Tam zmarł. |
s-350
| Urodził się w Warszawie i był jednoosobową instytucją kulturalną stolicy. |
s-351
| Rządząca na Litwie centrolewicowa koalicja już w kampanii wyborczej zapowiadała zalegalizowanie kasyn. |
s-352
| Starostwo wniosło pozew do sądu. |
s-353
| Nie zabrakło jednak uwag krytycznych. |
s-354
| W niektórych powiatach panuje już epidemia. |
s-355
| Najbardziej gwałtownie grypa zaatakowała na północy kraju. |
s-356
| Biologom z Białowieży udało się go uwolnić, nie wiadomo, czy zwierzę przeżyje. |
s-357
| Poszkodowanego poddano operacji w miejscowym szpitalu. |
s-358
| Kilku innych kibiców po udzieleniu pomocy medycznej zwolniono do domów. |
s-359
| Południowoafrykański adwokat Hints Sivisa zostawił na ulicy walizeczkę. |
s-360
| Wśród wybranej czwórki znalazło się przedsiębiorstwo z Siemiatycz. |
s-361
| Francuzi długo nie potrafili odrobić strat. |
s-362
| Podręczniki dla siedmiolatka kosztują około 150 złotych. |
s-363
| Angielscy archeolodzy porównali malowidła Buszmenów z malowidłami w jaskiniach francuskich. |
s-364
| Bóstwo wysłuchało prośby o zesłanie mocy. |
s-365
| Patrzyliśmy na siebie przez chwilę. |
s-366
| I owieję każdego swoim zimnym tchnieniem. |
s-367
| Ale Krzysztof chciał się dowiedzieć więcej. |
s-368
| Spoglądał co chwila na przyjaciela, wyczekująco; w końcu nie wytrzymał. |
s-369
| Całuję. |
s-370
| W końcu poddał mu się zupełnie. |
s-371
| Przytknął ją machinalnie do ucha. |
s-372
| Nie usłyszał niczego poza niejasnym poszumem. |
s-373
| Rękawy pożerały prawie całe dłonie. |
s-374
| Mimo gęstniejącego mroku, starowina nosił przeciwsłoneczne okulary. |
s-375
| Miał mały plecaczek, a przed sobą dźwigał wypchany szary worek. |
s-376
| Już nie znajduje pretekstów, aby oglądać się do tyłu na dziewczynę i jej psa. |
s-377
| - Za wcześnie pytać naszych ludzi, ale planeta wygląda mi na starą. |
s-378
| Podoba ci się? |
s-379
| - Gdzie ciebie nosiło? |
s-380
| Nie śmiem pytać, z kim? |
s-381
| - Trochę mnie dziwi to pouczenie. |
s-382
| - Śmierdzą mi przy jedzeniu... |
s-383
| Zaraz przyjdzie rodzina i zacznie się uczta. |
s-384
| Córy moje, nim siądą, przejrzą się do lustra. |
s-385
| I nastąpi taniec. |
s-386
| I pasterz z gobelinu też huknie na kobzie. |
s-387
| A potem wieczór przyjdzie. |
s-388
| I znikną w altanie. |
s-389
| - Chyciliśmy fajnego kokota, ale on go oddał. |
s-390
| Rudawy zarost na policzkach podchodził mu pod same oczy. |
s-391
| W całej postaci było coś z zabiedzonego osiołka o wypukłym czole. |
s-392
| - Przecież to jest skandal! |
s-393
| Popołudniowa pora nie przyniosła ochłody. |
s-394
| Słońce prażyło z ukosa, wysysając do spółki z głodem siłę ze zmęczonych ciał. |
s-395
| Duszno było, żaden powiew nie poruszał szklistego powietrza nad łączką. |
s-396
| - Panie podchorąży, niech się pan pośpieszy. |
s-397
| Pan porucznik Barański pana szuka. |
s-398
| W zarządzie nekropolii gruba zakonnica niechętnie wyciągnęła stare księgi. |
s-399
| - Zakonnica zamknęła księgę i przestała się interesować Jakubem. |
s-400
| Wyrwał rękę i pomyślał, że powinien natychmiast wyjść. |
s-401
| - Wyrzucili mnie z kliniki. |
s-402
| Jakub zatrzymał się. |