s-101
| Biologom z Białowieży udało się go uwolnić, nie wiadomo, czy zwierzę przeżyje. |
s-102
| Blondyn zaczął być zły. |
s-103
| Bo chcę o tym zapomnieć. |
s-104
| bo ja nie mam zamiaru się denerwować przez taką gówniarę. |
s-105
| bo ja wyjeżdżałem w niedzielę i nic nie wiem.. |
s-106
| Bo już mamy wiosnę, a dopiero się o tym wszystkim mówi. |
s-107
| Bo na czym niby ona polega?? |
s-108
| bo tu bardzo dmucha. |
s-109
| Bo w raju bar nie jest konieczny. |
s-110
| Bo weźmie i drugi raz. |
s-111
| Bogart byłby zdziwiony. |
s-112
| Boją się, aby koniunktura nie ustała, aby jutro nie zagroziło ich dobrobytowi. |
s-113
| Brud zmienił tylko lokalizację. |
s-114
| Budując ROP Olszewski musi sięgnąć po działaczy innych partii. |
s-115
| Burmistrzem zostaje senator Franciszek Bachleda-Księdzularz. |
s-116
| Butelka nadal się iskrzyła. |
s-117
| bym przyjechała.. |
s-118
| - Być może, ale dlaczego uznał pan za konieczne poinformować mnie o tym? |
s-119
| 'Był dziwny. |
s-120
| Był pierwszy, bo kilku innych także otwierało usta. |
s-121
| Był przy niej także syn. |
s-122
| Był zatrudniony jako dozorca. |
s-123
| Byłam na oczyszczeniu u kosmetyczki. |
s-124
| Byłem korespondentem wojennym. |
s-125
| Było to światło powstającego dnia. |
s-126
| Bóstwo wysłuchało prośby o zesłanie mocy. |
s-127
| Będzie można nabyć piękne flakony, wazony i inne drobiazgi. |
s-128
| Będziemy uskuteczniać drętwiałkę? |
s-129
| Cała Warszawa śmiała się z tych złośliwych podarunków. |
s-130
| Całe dnie spędzała w kościele. |
s-131
| Całuję. |
s-132
| Centrala ostrzegała przed takimi radykałami. |
s-133
| - Chcesz powiedzieć, że on zna nasze myśli? |
s-134
| Chciał być kandydatem ponadpartyjnym. |
s-135
| Chciał przekupić dolarami zły świat. |
s-136
| Chciał, żebym ten papierek skrywał między nogami stołu albo pod tapczanem. |
s-137
| Chciałbym móc dokończyć teraz przed przerwą... |
s-138
| - Chciałbym prosić, panie marszałku, żeby pańskie stanowisko zostało przekazane komisji regulaminowej. |
s-139
| Chciałbym zalecieć nad błonie. |
s-140
| Chciałem się z tobą zaraz podzielić tą wiadomością. |
s-141
| Chciałem za nim pójść, chciałem się z nim rozmówić. |
s-142
| Chciałem znowu zapytać, dlaczego nie idziemy prosto do domu. |
s-143
| Chcą, by dziecko się wyróżniało. |
s-144
| Chcąc im skrócić oczekiwanie na występ, organizuję prywatne przesłuchanie dla Angeliki. |
s-145
| Chcąc sprawdzić, idzie do Simony. |
s-146
| Chcę wyremontować organy i kupić nowe ławki. |
s-147
| Chirurgia estetyczna ciągle się rozwija. |
s-148
| – Chociaż muszę przyznać, że rozbraja mnie jego nieprawdopodobna uroda. |
s-149
| Chociaż pewnie nie miała męża. |
s-150
| chociaż to jest błędna polityka. |
s-151
| Chodzi nam o kontakt ze społeczeństwem na większą skalę. |
s-152
| chodź tu.. |
s-153
| Chodźmy! |
s-154
| Choć może będzie więcej deszczowych dni. |
s-155
| Choć z jaja wykluje się dopiero za kilka dni, już teraz budzi niezwykłą ciekawość. |
s-156
| - Chrapie? |
s-157
| Chyba dogadamy się z premierem. |
s-158
| - Chyba możesz mi odpowiedzieć? |
s-159
| - Chyciliśmy fajnego kokota, ale on go oddał. |
s-160
| Chłopak spytał o coś. |
s-161
| Chłopak uciekł i opowiedział wszystko policji. |
s-162
| Chłopcy spoglądali na niego z nieukrywaną pogardą. |
s-163
| Chłopiec w stanie bardzo ciężkim przebywa w szpitalu w Lubartowie. |
s-164
| Chłopiec zasypia. |
s-165
| Ci dwaj byli na siebie specjalnie uczuleni. |
s-166
| Ciemny korytarz rozświetliła żarówka. |
s-167
| Claymore sięgnął po swoją colę. |
s-168
| - Co będziesz przysyłać. |
s-169
| Co go poprzedziło? |
s-170
| Co je charakteryzuje? |
s-171
| Co jest nierealne. |
s-172
| – Co jest? |
s-173
| Co mi proponujesz? |
s-174
| Co razi mieszczucha? |
s-175
| Co robić. |
s-176
| - Co się stało? |
s-177
| co się tym robi? |
s-178
| Co to jest balistyka? |
s-179
| - Co to znaczy? |
s-180
| Co Wam to przypomina? |
s-181
| Coś się zmieniło. |
s-182
| - Coś wam przecież oddał przed chwilą. |
s-183
| CWKS gra w pełnym składzie ligowym. |
s-184
| Czarne kontury dolnych urwisk Mięguszowieckiego stają się coraz bardziej widoczne. |
s-185
| Czarnooka roześmiała się nagle. |
s-186
| - Czasem decydowała lista krajowa, a nie wyborcy. |
s-187
| Czasem tu się kuca. |
s-188
| - Czego się drzecie? |
s-189
| - Czekaj! |
s-190
| - Czekaj, ja wyjaśnię. |
s-191
| - Czekaj, muszę to naprawdę zmyć, bo się jeszcze raz wyrzygam. |
s-192
| Czekam na windę. |
s-193
| Czemu oni ciągle piją! |
s-194
| cztery sztuki były.. |
s-195
| Czuję czyjeś ramię. |
s-196
| Czuję wielki dyskomfort psychiczny. |
s-197
| - Czuję wielką odpowiedzialność i zaszczyt. |
s-198
| Czuł na sobie krótki, gorący oddech Maksa. |
s-199
| Czułem ciepło, oszołomienie. |
s-200
| Czy bank i Ministerstwo Finansów zejdą wreszcie ze ścieżki wojennej? |