Javascript seems to be turned off, or there was a communication error. Turn on Javascript for more display options.
20
2
E
4
©
90 Kapitola LX.
fie, yakoz fem drzewe mluwil o tom. Gdiete radffe vzku ceftu k zywotu neZ
ffyroku k fmrti. Neniet nadarmo fuzena k żywotu cefta A yako trnim y s prawe
y slewe ftrany ohrazena. Neb myfl czlowieczie hotowa gt giti po lahodnych
wiecech tohoto fwieta, aZ by y zaffla; ale mnozy fu tak fwazani mudrofti
boZy a tak gim cefty k fwietu rozlicznym trnim a welikym kamenim zawaleni:
Protiwenftwim, vfylny(mi) nedoftatky, (że), kdyz by gim ffiel fwiet pod ruku,
zbugeli by, zapomenucz boha. A to, magicz lopot a nuzy w fwietie, wzywagy
boha, zadagi kralowftwa nebefkcho. Ay Dawid, muż fwaty, doniż byl w praczy,
kryge fie ffawla. A opiet potom, boyuge s neprzately, nezapomnyel boha,
nevpadl w hrżiech A, gfa moczen w pokogy na fwych fienech, welicze fhrzieffil
(str. 184) a fferednie. Też ffalomun, donyż miel pracy s dielem chramu bożieho
a duom kralowy dielage, nezaffel w fwoy hrziech, geliż fa w rozkoffy prazden.
Neniet, (coż) by hrdu myfl czlowieczy tak krotilo yako mnohe protiwne
puotky, A geffto by lepe poznati fie czlowieku oczy otewrżelo a navczilo
byti drużczy litoftiwu w nuzy geho. A w trpielywofti, die fpafytel, budete
fwych duffy moczny A, yakoz die fwaty Yakub: Trpielywoft ma czyn do-
konany. Amen.
DIETKY. (Lx)
um geft rzecy, Ze geft dobra wiecz protiwenft* ; Ale trpieti nenie fnadne.
Neb krzehkoft naffe nemoZ wzdy patrZiti na to, Czo potom bude, Yakož
rozum vkazuge; Ale na to zrZy, czo czyge a geft w tu chwyly. PtoZ trpko
$t trpieti, nechcze (se) giti vzku ceftu. A pakly gyz mufy kto trpieti, czoz
buoh przepufti, [a] nerad trpy. Proti fwe woly trpie, kteru moż z toho chwalu
mieti?
OrEcz. Obyczey geft lanyatek, doniż fu mala: wzdy k materam bieżie,
hledagicz v nych paftwy, mleka rozkoffneho; Ale, kdyz podroftu a mleko
gim odyato bude, budu po horach, po fkalach s ginymi geleny hledati paftwi.
Takez y nam nechcze (se) paftwi fylnych, ale yako maly chtieli bychó wzdy
rozkoffy a wffeho fie obynuti, czoz gt s pracy. Ale wzdyly chczeme maly
byti? giż by fluffalo, podroftucz, niekdy s ginymi geleny po horach, po fka-
lach hledati paftwy, Widucz, ano nam mleko vtieffenie odyato aneb odtrZeno,
ano wffeczka (str. 185) naffe tielefna a fwietíka vtieffenie horzkofti nam otruffena
aneb fnad y ofuta, ano nafs liby pokrm horcziczy omazan, Sflietka nas giż
od nieho bode, abychó fie k ginemu giz obratily. Ee kterak by gyz fie flu-
ffalo nam wzhoru (se) pozdwihnuti a k frdcy powftati k wyfokemu, Opatrziecz
zaftup temierz bezczyflny fwatych, geffto byli bohu mil, A czim znameni-
tieyffye, ^ vfylne wieczy trpiely!
Abraham k woly bozie wyffel z fweho krage, z fwych przatel, byl hoftem
v bezbydly w czyziem kragy a nelibe puotky miewal. Czo geft yozeff trpiel
y od bratrzy? Dawid trpiel od krale Sawla, gemuż wiernie flużil. Od ženy
take trpiel, ze gemu fie gt pofmiewala, kdyz bohu fluzyl. A czo gt trpiel od
fwych dieti y od fwych fluh? Yzayafs pilu rozetrzien. Yeremiafs kamenowan