EN | ES |

Facsimile view

1031


< Page >

or

20

25

X zrno

33

e

88 Kapitola LIX.

О со рей tiech, geffto, (str. 179 widucz tak praczne dny lidij bohoboynych, odftupie od boZie fluzby, nepocznu flużyti bohu! A czo magy dobreho, ktoz fluzie bohu? gedine-tuhu s horzem!

Orrcz. Mnoho fte mluwili a dofti dluze, yako by chtiely boha nauczyti, co ma cziniti. ale y prorok geden, O temz fie zmienyw, bieffe rzekl: Wiedie, zes fprawedliwy, hofpodine, A wffak prawdu rzku k tobie: Y procz cefty zlych magi profpiech? A tak ten prorok mluwil mnoho tiech rzeczy yako y wy nynie. Protoz mohut ty rzeczy a takoweż z diwanie tayneho fudu bo- żieho byti, ale ne aby wrtraly proti bohu, geffto geft wzdy praw. Ale y zadny fmyfl nedofiehne mudrofti geho przewyfoke a neftihne hlubokofti fudow geho. A wífak rzku, czoz mohu, k tiem waffiem rzeczem.

Ta protiwenftwie a ty nefnadnoíti a pracze na tomto fwietie, geffto boh na lidij przepufftie, AnyZ mnyete, byt przepuftil gedno na dobre. taket y giny trpie. Ale, ze tiem milugi boha, wffeczko geft (jim) pomoczno k do- bremu. Gfu dobrym ta protiwenftwie na fwietie welmy vzyteczna, yakoz wi- dame, ze gt fuol potrzebna k mafu hofpodarzy kazdemu ; nebo nemoż maffo bez foly fchowano byti, zwonyelo by fie y czerwy rozlezlo, kdyz by fuol te wl(h)kofti maffu przyrozene newytahla. Takez czlowiek, wzdy fa w rozkoffy, Zahnige a zafmrdij w hrzieffiech, geffto $t tielo k nim pofoffno, a toho czafto prace a lopot wzbrani.

Y k toť $t podobny vzytek fwietfkych praczy a (str. 180) lopoty, Jakoz mlatba bywa vzyteczna. Neb ty protiwne puotky tohoto fwieta roztrhawagy ten fwazek, geffto lidij k fwietu w miloft wieze. O czo gincho fwiet vkazuge? gedno Ze nefluffie geho milowati, PoniewadZ nam tolik prace wzbuzie a lo- poty, donyż fme na niem. y nenieżt toho vżytek maly, czot by nas od milo- wanie fwieta odtahlo. Neb ktoż chce byti przietel tohoto fwieta, ten bude bozy neprzietel. A take die fwaty Rzehorz: Swym zwolenym vézynil hofpodin vzku ceftu a przyprawil, aby, gfucz w rozkoffy, nezapomniely, czo geft do- breho w gich kragy, w nyemz, dogduce, magi wiecz byti. A acz fie flama ztrofkocze pod czepy, wffak X oftane czelo a bude od (lamy odluczeno, aby bylo dobrze fchowano. Takeż lide swiet(śti), naduti hrdofti, fuffy, bez wlahy a bez gemnofti bozie milofti, zetru fie yako pod czepy protiwnu wiecy; ale ' dobrzy, pewny zcziftie fie w protiwenftwi a budu ode zlych rozeznany. ale y to bywa, że zrno, fa giż z (lamy wyrazeno, take gefftie w gedne hromadie s plewami bude. Takez niektere pokuffenie od hrdych pokorne odluczy, ale budu fpolu gefftie pewny y lehczy yako plewy, opiet gine przide poku- ffenie, w niemż lehczy poydu za fie yako plewy a pewny przed fie. Y neyfut na fwietie nevzyteczni protiwne puotky; Nebt vczinie pewnuX chwalu a zle odluczie od dobrych, lehke od ftatecznych, aby rozeznani byli, ktere fu kterzy.

To fwaty Yakub wida, ponuka, abychó hotowi (str. 181) byli trpieti ta- kowe wieczy protiwne, rzka: Slyffeli fte, co geft trpiel Yob, A pana kryfta fkonanie widiely fte. Totiz Yob w ftarem zakonie, kdez nebyl tak zgewnie flibyl boh nebefke odplaty, Acz mnoho trpiel, wffak boh proti kazde pro- tiwne wiecy dal gemu zwlafftni vtiechu: dal zdrawie pr|o tiezke nemoczy, zbo-



Text viewManuscript line view